|
5. Reformacja Klęska Krzyżaków pod Grunwaldem, a następnie w wojnie trzynastoletniej
1454-1466, zapowiadała zmierzch potęgi państwa zakonnego. Jeszcze w czasie trwania tych długoletnich zmagań za Kazimierza Jagiellończyka wielki
mistrz zmuszony był opuścić latem 1457 roku Malbork i przenieść stolicę swego państwa do Królewca. W wyniku zawartego 19 października
1466 roku traktatu pokojowego w Toruniu Zakon utracił najcenniejsze swoje ziemie:
Pomorze Gdańskie, Ziemię Chełmińską i Powiśle, które odtąd nazywano Prusami
KróIewskimi.Te, które pozostały w posiadaniu Zakonu, nazywane były Prusami Krzyżackimi, a później
- Książęcymi. Od pokoju toruńskiego wielcy mistrzowie krzyżaccy stawali się lennikami królów
polskich, aczkolwiek niektórzy z nich - jak Henryk von Richtenberg lub Marcin von
Truchses - nie chcieli składać hołdu poddaństwa; inni byli ulegli Polsce, lecz
utrzymywali kontakty z Rzeszą w nadziei, że uda im się obalić traktat toruński. Ostatni wielki mistrz krzyżacki, margrabia Albrecht, był siostrzeńcem króla
Zygmunta Starego, co nie przeszkadzało mu, od chwili objęcia wysokiego urzędu w
październiku 1512 roku, w dążeniu do obalenia postanowień traktatu toruńskiego. Dla
realizacji swoich planów szukał poparcia u cesarza i książąt Rzeszy. Jednocześnie w
zabiegach dyplomatycznych montował koalicję przeciwko Polsce i w latach 1515-1519
wstąpił na drogę wzmożonych przygotowań do wojny z Polską. Prowadzone w latach
1519-1521 zmagania wojenne polsko-krzyżackie doprowadziły do podpisania
czteroletniego rozejmu, którego termin upływał w 1525 r.
W tym czasie zaszły istotne zmiany w państwie zakonnym. Ostatni wielki mistrz
krzyżacki, za namową Marcina Lutra, przywódcy ruchu reformacyjnego, przyjął wyznanie
protestanckie, przeprowadził sekularyzację Zakonu i nawiązał rokowania z Polską w
sprawie zakończenia prowadzonej wojny. Nad Albrechtem bowiem zawisła groźba banicji
cesarskiej
i uderzenia na Prusy i ich heretyckiego księcia ze strony niemieckiego zakonu
krzyżackiego, wspieranego przez cesarza Karola V.
W tej nowej sytuacji należy dopatrywać się genezy traktatu krakowskiego z 8 kwietnia
1525 roku, połączonego z tzw. hołdem pruskim, jaki Albrecht złożył królowi Zygmuntowi
Staremu jako dziedziczny, świecki książę w Prusiech.
Reformacja objęła w wieku XVI całą Polskę swym zasięgiem, gdyż była postrzegana jako
ruch zmierzający do odnowy i naprawy Kościoła. Zwyciężyła ostatecznie w Prusach
Książęcych, gdzie wyznanie luterańskie przyjęto jako religię państwową.
Sprzyjały takiemu rozwiązaniu ustalenia na Reichstagu w Spirze w 1526 roku,
pozwalające luterańskim władcom krajowym na samodzielne regulowanie kwestii
kościelnych w obrębie własnego terytorium. Tym sposobem ewangelicki władca stawał się
głową organizacji kościelnej, a po pokoju religijnym w Rzeszy niemieckiej w 1555 roku
w Augsburgu proklamowano, że "zbawienie duszy" jest sprawą księcia, a nie samego
wiernego. Oznaczało to, że ludność musi przyjąć wyznanie swego władcy, co znalazło
wyraz w terytorialno-państwowej zasadzie "cuius regio, eius religio" (czyje
panowanie, tego religia).
Protestantyzm upatrywał jedyne źródło wiary w Piśmie Świętym, odrzucając
autorytet papieża i soboru. Potępiał i zwalczał kult maryjny i świętych oraz
obrzędową stronę religii katolickiej, jak procesje, odpusty, pielgrzymki; znosił też
zasadę celibatu księży i propagował potrzebę głoszenia "słowa bożego" nie w łacinie,
lecz w języku wiernych.
Przed reformacją na terenie późniejszego starostwa oleckiego zbudowany został
jedynie w Stradunach kościół katolicki pod wezwaniem św. Leonarda, filialny wobec
kościoła w Jusze; został on przekształcony w 1529 roku w kościół parafialny obrządku
protestanckiego.
W ostatnich latach panowania zakonu krzyżackiego słabo wciąż zasiedlony obszar ziemi
oleckiej włączony został do trzech okręgów administracji kościelnej. Do parafii Jucha
należała, obok części powiatu leckiego (giżyckiego) i łeckiego (ełckiego) zachodnia
część powiatu oleckiego. Środkowa część powiatu oleckiego, razem z północno-zachodnią
ełckiego, należały do parafii Straduny, natomiast wsie położone we wschodniej części
ziemi oleckiej oraz północno-wschodnia część starostwa ełckiego, podlegały
administracji kościelnej w Kalinowie.
O tym, że kościoły w Jusze i Kalinowie istniały już przed rokiem 1500, świadczy spór,
jaki wyniknął w tym czasie między proboszczami tych parafii w związku ze wsią
Kleszczewo, do której obaj zgłaszali pretensje. Ówczesny sufragan Johannes
rozstrzygnął ten spór w probostwie ełckim 28 stycznia 1500 roku, pozostawiając nadal
Kleszczewo przy parafii Jucha. Osiem lat później biskup Łukasz zwracał się z prośbą
do wójta w Lecu, ażeby Kleszczewo, należące wtedy do kościoła. filialnego w
Stradunach, przyłączyć do parafii Kalinowo. Wójt lecki nie mógł jednak podjąć decyzji
w tej sprawie bez zgody wielkiego mistrza i cała sprawa poszła
w zapomnienie.
Po reformacji teren powiatu oleckiego, podobnie jak całe Mazury, znalazł się w
diecezji pomezańskiej. W celu wprowadzenia nowego wyznania ewangelickiego z polecenia
księcia zapowiedziana została wizytacja duszpasterska. Wizytację parafii mazurskich
przeprowadzał archiprezbiter kętrzyński, Michał Meurer, który pełnił funkcję zastępcy
biskupa na Mazurach.
W roku 1529 odwiedził on m. in. parafie w Ełku, Jusze, Stradunach i Kalinowie.
Wprowadzanie luteranizmu odbywało się na zasadzie przyjmowania przez księży nowego
wyznania i przekształcania dotychczasowych parafii katolickich w ewangelickie. Proces
ten napotykał na trudności z powodu braku kaznodziejów znających język polski.
Pastorzy znajdowali się w trudnej sytuacji finansowej, wiele kościołów miało dziurawe
dachy, brakowało im okien, wież, a niekiedy i ołtarzy. Chłopi z kolei musieli płacić
dziesięcinęa także kary za nieuczestniczenie w nabożeństwach. Do tego dochodziły
opłaty szkolne. Niedostatecznie zorientowani w zawiłościach dogmatycznych i
obrzędowo-liturgicznych nowej religii przyjmowali ją obojętnie i dosyć
powierzchownie. W niektórych kościołach - jak np. w Kutach, Jusze, później także w
Cichach - obrazy Maryi Panny wisiały nie tylko w XVI wieku, ale i w drugiej połowie
XVII, a niektóre tradycyjne obrzędy katolickie pastorzy ewangeliccy zwalczali tu
jeszcze w końcu XIX wieku.
Powstanie pierwszych parafii na ziemi oleckiej poprzedziły burzliwe dyskusje i spory
teologiczne między zwolennikami luteranizmu a przedstawicielami innych orientacji
religijnych. Do tych ostatnich należeli m.in. pastorzy Piotr Zenker z Jańsborka i
Melchior Kranich z Ełku oraz starosta z Leca, Fryderyk von Heydeck, który cieszył się
na Mazurach dużym autorytetem. Różnice zdań w kwestiach wyznaniowych miał
rozstrzygnąć synod mazurski, który biskup Speratus zwołał w dniach 8 i 9 czerwca 1531
roku w Rastemborku. Zgromadził on oprócz biskupa i archiprezbitera Meurera mazurskie
duchowieństwo, ale nie przyniósł oczekiwanych wyników. Spór zażegnany został wskutek
śmierci w 1535 roku pastora Zenkera oraz w rok później - starosty leckiego von
Heydecka, dzięki czemu zniknęło niebezpieczeństwo dla podstaw wiary księcia Albrechta
i dalsza ewangelizacja kraju i rozbudowa Kościoła pruskiego odbywała się w duchu
nauki Lutra.
W parafiach oleckich, które powstały od razu już jako ewangelickie, głoszono
nowe idee wyznaniowe, kolportując wśród duchowieństwa i wiernych protestanckie
wydawnictwa religijne. Należały do nich tłumaczenia Biblii, katechizmy, postylle i
kancjonały, wydawane przez firmy wydawnicze w Królewcu i Ełku.
Z czasem luteranizm znajdował coraz więcej zwolenników także na ziemi oleckiej.
Należeli do nich m.in. pierwszy pastor w Wieliczkach, Stanisław Rybiński, oraz
Wawrzyniec Prostka - pierwszy duchowny olecki, który podpisywał się "pastor
marggraboviensis".
Prosty lud, który napływał masowo w tym czasie w okolice Le-gi, nie zdawał sobie z
pewnością sprawy , że wznosząc nowe kościoły i słuchając kazań polskich księży,
podlega procesowi ewolucji nie tylko wyznaniowej, lecz także cywilizacyjnej. Miała
ona na długie stulecia odgrodzić go od reszty polskiego społeczeństwa przedziałem
silniejszym i trwalszym niż kordon graniczny.
OLECKO Czasy, ludzie, zdarzenia Tekst:
Ryszard Demby
|
|